Rozpoczęcie nowego roku szkolnego to często duża dawka stresu dla dzieci i rodziców. Czy tak musi być, czy też możemy jakoś złagodzić wejście w kolejny rok edukacji szkolnej?
Zawsze patrz na pozytywną stronę
Oczywiście obowiązki szkolne wiążą się z licznymi trudnościami, jak punktualne i wczesne w stawanie z łóżka, konieczność odrabiania lekcji czy mniej czasu na zabawę dzieci. Nie chcę sugerować, ze powinniśmy być ślepi na wyzwania które nas czekają. Sugeruję jedynie, że powinniśmy więcej się skupić na pozytywnych stronach nadciągających obowiązków. Jest to istotne zarówno dla dorosłych rodziców jak i dla dzieci. Wydaje się jednak, że dorośli potrafią bardziej racjonalizować przyszłe trudności, a dla dzieci jest to zadanie trudniejsze. Dlatego warto uwypuklać pozytywne strony nadchodzącego roku szkolnego. Dla każdego dziecka oznaczać to może coś innego. Rodzice znając doskonale swoje dziecko może spróbować wybrać coś z poniższych propozycji:
- spotkania z kolegami
- ulubione przedmioty szkolne
- możliwość opowiadania / pochwalenia się wakacjami
- nowe przybory szkolne
- możliwość nauczenia się nowych rzeczy
- zbliżanie się kolejnego etapu edukacji (np. ulubione studia)
Przygotujcie się wcześniej
Wojskowi mawiają: „Im więcej potu na ćwiczeniach tym mniej krwi w boju.” Jest w tym spora dawka prawdy, że człowiek przygotowany lepiej znosi wyzwania. W obszarze szkolnym można wyróżnić dwa obszary: przygotowanie logistyczne i usuwanie zaległości.
Logistyka szkoły
Do szkoły trzeba się przygotować logistycznie, zakupy zeszytów, przyborów szkolnych, mundurków szkolnych, lektur itp. to duże wyzwanie. Jeżeli zajmiemy się tym odpowiednio wcześniej cała rodzina będzie miała świadomość, że na tym polu jesteście przygotowani. Jeżeli zaczniecie gorączkowo szukać zeszytów dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego to do tego trudnego okresu dodacie bardzo dużo niepewności, pośpiechu i nerwów… Kompletnie niepotrzebnie. I pamiętajcie, ze stres i napięcie rodziców przenosi się, niewspółmiernie mocno, na dzieci.
Po skompletowaniu wszystkich potrzebnych rzeczy należy przeprowadzić weryfikację – dzieci rosną szybko więc zeszłoroczne obuwie szkolne noże być za małe, baterie w kalkulatorze mogły się wyczerpać a długopisy przestać dobrze pisać…
Usuwanie zaległości
Nikt nie lubi mieć zaległości. W szkole jest to szczególnie niepożądane, bo nowy materiał do nauki jest podawany w sposób ciągły i prawie zawsze bazuje na wiedzy poprzedzającej. Wiem że może być to bardzo niepopularne stwierdzenie, ale w wakacje trzeba nadrobić zaległości, jeżeli jakieś poważne się pojawiły. To jedyna droga do ułatwienia dziecku nauki. Nie musi to być oczywiści nadrabianie w stylu szkolnym – siadanie przy stole i uczenie się z książek. Można zastosować bardziej atrakcyjne metody przyswajania wiedzy. Podczas wakacji szczególnie łatwo nawiązać do geografii czy historii, ale inne przedmioty także można wpleść w wakacyjne wyjazdy. Oczywiście, ze wymaga to wysiłku od rodziców, żeby się przygotować do podawania wiedzy, ale… nie ma nic za darmo…
Wakacje są ważne
Wakacje są dla dziecka bardzo ważne. To czas odpoczynku, zdobywania nowych kompetencji i wspomnień i powód do dumy. Kilka pomysłów na organizację wakacji znajdziecie w starym wpisie: Archiwa PODRÓŻE – Przyszłość dziecka jest w rękach rodzica (pomocnikrodzica.pl)
Dobry odpoczynek
Rok szkolny to długi czas intensywnego wysiłku dla dziecka. Wakacje są zasłużonym czasem regeneracji sił. Aby tak się stało wypoczynek musi być dobrej jakości. Dużo czasu spędzonego na wolnym powietrzu, nowe otoczenie, dobrze zorganizowane podróże, nowe otoczenie, czy chwile słodkiego lenistwa to cechy dobrego wypoczynku. Godziny spędzone przed telewizorem, komputerem czy telefonem, długie przesiadywanie w domu, nuda, to z kolei cechy których należy się wystrzegać, bo nie zapewniają wypoczynku dla ciała i psychiki.
Nowe kompetencje
Podróże kształcą, to oczywisty fakt (Jacek Walkiewicz twierdzi, ze tylko inteligentnych ludzi – zobacz ciekawy wykład pod linkiem: Pełna moc możliwości: Jacek Walkiewicz at TEDxWSB – YouTube ). Warto skorzystać z wakacji i pomóc dzieciom zdobywać nowe umiejętności. Pływanie, rozpoznawanie roślin, identyfikacja gwiazd na niebie, jazda konna to tylko przykłady aktywności którym wakacje sprzyjają. Ale nie tylko organizowanie tych wspaniałych działań, ale także umiejętność znalezienia i uświadomienia dziecku że uczestniczy i uczy się ważnych, ciekawych rzeczy jest pożyteczne.
Spacer w parku może być okazją do rozmowy o historii.
Wspomnienia z podróży
Wyjątkowe, wspaniałe chwile z wakacji zostają z nami na długo, niekiedy na całe życie. Tak samo jest z dziećmi, a czasami dziecko może nawet silniej przeżywać i zapamiętywać urlopowe przygody. Warto kreować okazje do dobrych, pozytywnych i motywujących wspomnień. Zapewniają one zwieszenie także kreatywności dziecka które może zaproponować jakąś aktywność na następny urlop albo nawet na czas szkoły.
Inna kultura, nowe potrawy, odmienna fauna i flora silnie oddziałują na zmysły dziecka, co jest warte wykorzystania -w motywacji do nauki języków, geografii czy historii.
Podróże sprzyjają próbowaniu nowych potraw.
Opowiadania o wakacjach
Dzieci naturalnie opowiadają o swoich wakacjach. To element zaspokajania ciekawości, chwalenie się i nawiązywania nowych relacji. Szkoła niekiedy jeszcze podsyca ten element, zadając zadania związane z prezentacją wakacyjnych wojaży. Z pewnością intencje są dobre, bo pomaga to łagodniej przejść z trybu wakacyjnego do szkolnego i pokazać edukacyjny aspekt wakacji. Niekiedy można jednak napotkać na trudności w aspekcie opowieści o wakacjach. Dzieci są szczególnie mocno wrażliwe na spójność i przynależność grupową. Dlatego dzieci chciały by mieć wakacje podobne lub inaczej mówiąc „nie gorsze” od kolegów z klasy – w ocenie dziecięcej. Dlatego też planując wakacje należy wziąć to pod uwagę. Oczywiście nie zawsze możemy spędzić wakacje idealne, ale ważne jest aby też pomóc znaleźć w wakacjach elementy ciekawe, które mogą być dla dziecka podstawą do dumnego opowiadania o swoich podróżach.
Wakacje to czas wypoczynku ale i okazja do edukacji.
Humor dobry na wszystko
Warto nie podchodzić do nowego roku szkolnego śmiertelnie poważnie, szczególnie jeżeli widzimy silne napięcie dziecka. Odrobina dobrego humoru potrafi rozładować wiele negatywnych emocji. Dobry żart, wspomnienie jakichś przyjemnych i zabawnych chwil z poprzednich lat potrafią uruchomić w dziecku pokłady lepszego samopoczucia, które pomogą mu wejść w nowy rok nauki.